Wiosna, wiosna, wiosna gdzie żeś ty?!

posted in: Bez kategorii | 0

Zima nie jest wprawdzie surowa, ale czytając ten opis tak zatęskniłam za wiosną…. Pierwszy raz spotkałam się z tym, żeby ktoś tak trafnie opisał moje własne uczucia związane z wiosną, niekoniecznie w odniesieniu do Warszawy. Byle do wiosny. Już niedługo. Już coś ściska w dołku na myśl o słońcu i seledynowej zieleni……

1959. Warszawa noca.
1959. Warszawa noca.

“Gdzież jest na świecie miasto, w którym rozedrgane zmierzchy uliczne przepojone są tak trudną i nigdy nie wyjaśnioną tęsknotą za niewiadomym, za nigdy nie zniszczonym, za czymś, o czym nic nie wiemy, czego bardzo pragniemy i czego nigdy nie dostaniemy ani nie osiągniemy w naszym pojedynczym, własnym życiu. Chyba nie ma na świecie takiego miasta, tak właśnie jak niepowtarzalne nigdzie indziej są warszawskie wiosenne zapachy, nastroje, uczucia i myśli.”

Leopold Tyrmand “Zły”

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *